8

- A, tak… Jak tam narty?
- Wspaniale, Wasza Świątobliwość.
Papież uśmiechnął się blado.
- Tak bardzo brakuje mi gór…
Ujął ramię Rossiego i poprowadził go w kierunku skórzanych foteli ustawionych
wokół orzechowego stolika. Kiedy usiedli, bocznymi drzwiami weszła zakonnica z
tacą. Nalała kawę do filiżanek. Rossiemu podała jeszcze kieliszek sambucci, a
papieżowi jakiś bursztynowy płyn ze starej nie oznakowanej butelki. Kiedy
wyszła, Rossi wypił kawę, skosztował alkoholu i powiedział:
- Chciałbym podziękować Waszej Świątobliwości za przyjęcie mnie w tak krótkim
czasie.
Papież skinął głową. Rossi wiedział, że nie lubi on rozmowy o niczym, więc od
razu przeszedł do rzeczy.
- Wasza Świątobliwość słyszał zapewne o tym zdrajcy nazwiskiem Jewczenko.
Znów skinienie.
- Przesłuchiwaliśmy go przez ostatnie dziesięć dni. Przechodzi na stronę
Amerykanów. Pierwszą rzeczą godną uwagi jest fakt, że chociaż w ambasadzie miał
raczej niską rangę, to w KGB zajmował znacznie wyższe stanowisko, niż
podejrzewaliśmy. Służył w randze generała i jest jednym z największych zdrajców
w ostatnich dziesięcioleciach. Ponadto wyraża chęć współpracy… nawet dużą.
Rossi opróżnił swój kieliszek i postawił go ostrożnie na stole.
- W czasie naszej wczorajszej rozmowy mówił o tym nieudanym zamachu na życie
Waszej Świątobliwości 13 maja 1981 roku.
Do tej pory papież słuchał z uprzejmym zainteresowaniem, ale teraz jego oczy
przybrały wyraz ożywionej ciekawości.
Rossi kontynuował:
- Jewczenko potwierdził to, co dla nas było oczywiste – że zamach został
zaplanowany w Moskwie, skąd pociągane były za sznureczki bułgarskie marionetki.
Następnie to, że głównym animatorem całego przedsięwzięcia był ówczesny szef
KGB, Jurij Andropow.
Papież posępnie skinął głową:
- A potem wybrano go na generalnego sekretarza KPZR, więc automatycznie został
szefem państwa. – Wzdrygnął się. – Ale, panie generale, tego wszystkiego można
domyślić się na podstawie analizy faktów.
- Tak, Wasza Świątobliwość. Ale nie braliśmy pod uwagę tego, że skoro raz mu się
nie udało, to ośmieli się podjąć kolejną próbę.

Dodaj odpowiedź